|
 Pieśni nagrane na płycie pochodzą z moich zbiorów zgromadzonych
podczas etnomuzykologicznych badań terenowych przeprowadzonych
w latach 1988-1989 we wsiach Gromadka, Patoka i Modła (woj.
dolnośląskie). Uzyskałam wówczas repertuar od respondentów:
Marii Baranowskiej (ur. w 1932 r. w Szczawniku), Olgi Warcholig
(ur. w 1931 r. w Nowej Wsi), Piotra Hojniaka (ur. w 1923 r.
w Nowej Wsi) i Michała Oleśniewicza (ur. w 1926 r. w Bereście).
Pozostałą część wyniosłam z rodzinnego domu, głównie od mamy
Marii Tarasiewicz (ur. w 1930 r. w Mochnaczce Niżnej). Całość
repertuaru jest jednolita stylistycznie i reprezentuje muzykę
z zachodniej części Łemkowszczyzny.
Nasza propozycja odbiega od autentycznych prezentacji folkloru,
jak i od stylistyki współczesnego nurtu folkowego. Nie jesteśmy
artystami ludowymi, wprost przeciwnie, zajmujemy się zawodowo
muzyką klasyczną i nasze poczynania i doświadczenia muzyczne
są odmienne od konwencji związanej z tradycyjną kulturą muzyczną.
Naszym celem było przedstawienie pieśni
łemkowskich z zachowaniem ich piękna, niepowtarzalnego klimatu,
typowego dla tej muzyki
tła harmonicznego i - co najważniejsze - wariantowej formuły.
Gdy pytałam ludowych artystów czy są świadomi, że kolejne
zwrotki w ich śpiwankach od odmienne od poprzednich, a gdy odpowiadali twierdząco
- drążąc dalej, starałam się uzyskać od nich informację,
dlaczego to robią, stale padała ta sama odpowiedź: żeby
było kraszcze [żeby było piękniej]. Wierni ludowej tradycji, wykonaliśmy
tę muzykę jako muzykę własną, muzykę naszych Rodziców, muzykę
utraconej Łemkowszczyzny.
Bogumiła Tarasiewicz
|
|
Przed dwudziestu laty wśród adeptów muzykologii na Uniwersytecie
im. Adama Mickiewicza w Poznaniu znalazła się Bogumiła Tarasiewicz
( Bogusia). Zrazu trudno było się zorientować, że jest z pochodzenia
Łemkinią, przedstawicielką grupy etnicznej, którą Polska Ludowa
za aspiracje zachowania swojej tożsamości etnicznej, unickości
i za niechęć do realnego socjalizmu bądź ekspulsowała do ZSRR,
bądź wysiedliła z ojcowizn i rozproszyła po kraju. Na seminarium
nie miałem wątpliwości, że nadarza się rzadka okazja, aby p. Bogusi zaproponować temat magisterskiej rozprawy, który - jako
uczestniczka spotkań swoich ziomków żyjących w diasporze, a
sama jako nosicielka ustnej tradycji pieśniowej - mogła wybornie
przygotować na podstawie oryginalnych źródeł. Tak się też stało
i pracę obroniła w 1990. Jest to naukowy przyczynek do należnego
Łemkom współczucia, zadośćuczynienia i dokumentacji ich ludowej
tradycji pieśniarskiej. Przed II wojną światową tą tradycją
w granicach Polski zajmował się jeden z najwybitniejszych etnomuzykologów,
Filaret Mychajłowicz Kołessa ( Narodni pisni z hałyckoji
Łemkiwszczyny,
Lwów 1929).
Słuchając nagrań Bogumiły Tarasiewicz warto zwrócić uwagę,
że jest w nich świadoma kontaminacja dwóch kręgów muzycznokulturowych:
z jednej strony łemkowskiego autentyzmu
i kompetencji wykonawczyni, z drugiej profesjonalnego przygotowania wokalistki
i pianisty Juliana Tatarynowicza, który improwizując bezpretensjonalnie
towarzyszy jej na fortepianie. Budzi to nadzieję, że
szeroka gama gatunkowa zaprezentowanych
śpiewów wejdzie w społeczny obieg.
Nagrany repertuar odzwierciedla niektóre aspekty kształtowania
się urokliwej i bogatej kultury Rusnaków (Łemków) zasiedlających
niegdyś Beskid Niski
i zachodnią część Beskidu Sądeckiego. Bez trudu dostrzega się tu wschodniosłowiańskie,
w
szczególności ukraińskie intonacje i barwę solowego głosu, echa wołoskich
migracji w melodyce, ślady węgierskich
rytmów i polskie zapożyczenia, by do tego się ograniczyć.
Prof. dr hab. Jan Stęszewski
|
|
Pid obłaczkom jawir pochyleny
Pid obłaczkom jawir pochyleny,
sidyt na nym ptaszok premyleny.
Słuchaj myła, jak tot ptaszok śpiwat,
że z lubowy nycz dobre ne bywat,
że z lubowy (x2) nycz dobre ne bywat.
Cy ta lubow jest od Boha dana,
cy lem może diabłom pidszeptana?
Chocbys ne chtił, to musysz lubyty,
chocbys ne chtił, pro to masz terpity,
chocbys ne chtił (x2), pro to masz terpity.
Myła moja, ty pokuso jedna,
lubył ja tia ne ryk any ne dwa.
Cy mi dałas zila sia napyty?
Ne moż myła nyjak z tobom żyty,
ne moż myła (x2) nyjak z tobom żyty.
Mi Cyhanka dawno worożyła,
że nia zduryt diwka czornobrywa,
że ne budu wydił za niom świta,
aż promynut moi młady lita,
aż promynut (x2) moi młady lita.
Pid obłaczkom jawir zelenije,
posmot myła, jak toj witer wije.
Może wyrwe joho z koryniamy.
Myła moja, szto to bude z namy,
myła moja (x2), szto to bude z namy...
|
|
Pod obłoczkiem jawor pochylony,
siedzi na nim przemiły ptaszek. Słuchaj miła, jak ten
ptaszek śpiewa: że nic dobrego nie wynika z miłości.
Czy ta miłość jest dana od Boga, czy może tylko przez diabła
podszeptana? Choćbyś nie
chciał, to musisz kochać, choćbyś nie chciał, przez nią
musisz cierpieć.
Miła moja, ty pokuso jedna, kochałem cię nie rok, nie dwa.
Czy mi dałaś ziół się napić?
Nie można miła nijak z tobą żyć.
Dawno mi Cyganka wróżyła, że zgłupieję z powodu czarnobrewej
dziewczyny, że nie będę
poza nią świata widział, aż przeminą moje młode lata.
Pod obłoczkiem jawor zielenieje, popatrz miła, jak ten
wiatr wieje. Może wyrwie go
z korzeniami? Miła moja, co będzie z nami... |
|
|
|
|
|
Bogumiła Tarasiewicz - mezzosopran
Jest absolwentką Akademii Muzycznej w Poznaniu w klasie śpiewu solowego prof.
Ewy Werki i prof. Bożeny Karłowskiej oraz muzykologii na Uniwersytecie im. A.
Mickiewicza w Poznaniu pod kierunkiem prof. dr hab. Jana Stęszewskiego (1990).
W latach 1990 i 1991 uczestniczyła w kursach interpretacji muzyki dawnej w Centre
de Musique Ancienne w Genewie.
Od roku 1990 jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym w Instytucie
Wychowania Muzycznego WSP w Zielonej Górze, obecnie adiunktem
w Instytucie Kultury i Sztuki Muzycznej
Uniwersytetu Zielonogórskiego. W 1999 roku uzyskała kwalifikacje I stopnia
(odpowiednik doktoratu naukowego) w dziedzinie wokalistyki
w Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
Prowadzi ożywioną działalność koncertową. Występowała w
b.ZSRR, Niemczech, Francji, Szwajcarii, Włoszech, Watykanie,
na Litwie, w Czechach
i Austrii. Posiada nagrania radiowe, telewizyjne i płytowe.
Jako solistka współpracuje także z chórami macierzystego
Instytutu. Ponadto od 1998
roku jest solistką i
kierownikiem artystycznym zespołu kameralnego Quodlibet Orchestra.
Jako muzykolog zajmuje się badaniem kultury muzycznej Łemków.
Brała udział w trzech kolejnych Międzynarodowych Sympozjach
Muzykologicznych "Muzyka Kresów" (
w latach 1992-94). Jest autorką artykułów z tej dziedziny: Tradycja a współczesność
obrzędowości łemkowskiej w diasporze, w: Dziedzictwo europejskie a
polska kultura muzyczna w dobie przemian, red. A.Czekanowska,
Musica Iagiellonica, Kraków 1995; Praktyka wykonawcza łemkowskiej
wokalnej muzyki ludowej, w: Z zagadnień poznawczych, kulturowych i dydaktycznych
muzyki, t.2, red. I.Marciniak, Zielona Góra 1996.
Jest autorką podręcznika akademickiego do nauki emisji
głosu pt.: Mówię
i śpiewam świadomie (Kraków 2003).
Julian Tatarynowicz - fortepian
Absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im.
M.Karłowicza w Zielonej Górze, Studium Organistowskiego
w Świebodzinie i Wyższej
Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze na kierunku wychowanie muzyczne.
Już w trakcie studiów rozpoczął działalność artystyczną.
W latach 1996 - 1997 uczestniczył jako akompaniator w koncertach
Chóru
Akademickiego
WSP w Austrii, Niemczech, Czechach i na Litwie. Brał też udział w koncertach
Niemiecko-Polskiej Orkiestry Młodzieżowej w kraju oraz
w Niemczech
i Szwajcarii. Z orkiestrą tą w 1994 r. dokonał nagrania albumu kasetowego
z muzyką baroku realizując basso continuo na klawesynie
i organach.
Od 1998 roku jest stałym akompaniatorem Chóru Towarzystwa
Śpiewaczego "Cantemus Domino", z którym koncertuje w Polsce, Niemczech
i Holandii. W latach 1999-2000 wraz z chórem uczestniczył w nagraniach
audycji telewizyjnych poświęconyc pieśniom adwentowym i kolędom.
W 2000 r. akompaniował także gościnnie niemiecko-holenderskiemu
chórowi "Kammerchor Niedergrafschaft Uelsen".
Od 2002 roku jest kierownikiem artystycznym Zespołu Wokalnego"Wiolinki" działającego
przy Publicznej Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Zaborze.
|
|
|
|
|